Kryzys zdrowotny wywołany przez COVID-19 zmienił świat, gospodarkę i nasze przyzwyczajenia. Wśród najbardziej dotkniętych sektorów są handel międzynarodowy oraz transport ładunków i kontenerów.

Obecnie często nie można znaleźć niektórych produktów w sklepach, a ponadto prawie wszystkie branże mają problemy z brakami w zaopatrzeniu, co bezpośrednio wynika z pandemii. Niektóre źródła twierdzą nawet, że zabraknie towarów świątecznych, a kupowanie prezentów będzie trwało w tym roku dłużej. Za tym wszystkim kryje się problem braku kontenerów na całym świecie.

Transport towarów drogą morską jest główną siłą napędową handlu międzynarodowego. Biorąc pod uwagę, że planeta w 2/3 pokryta jest wodą, morski transport obsługuje największy przepływ towarów w kontenerach, zarówno w postaci suchej jak i płynnej. Na całym świecie jest od 5 do 170 milionów kontenerów morskich. Wystarcza to do obsługi handlu międzynarodowego – dlaczego więc ich brakuje?

 

Puste kontenery towarowe ułożone w stos w porcie Waigaoqiao w Szanghaju

Źródło: Daniel Ren, South China Morning Post

 

W okresie od marca do czerwca 2020 r. wiele państw zamknęło swoje granice, a handel międzynarodowy został ograniczony do minimum. Import i eksport zostały zredukowane ze względu na załamanie popytu na towary na świecie. W drugiej połowie 2021 roku wreszcie zaobserwowano odbicie w gospodarce światowej. Prognozy opublikowane w kwietniowym wydaniu World Economic Outlook z 2021 roku przewidują, że gospodarka światowa wzrośnie o 6,0% w 2021 roku i o 4,9% w 2022 roku. Liderem tego wzrostu gospodarczego będą Chiny, które w 2021 r. odnotują wzrost o 8%, czyli ponad dwukrotnie więcej niż najbardziej utytułowane kraje zachodnie jeszcze przed pandemią.

Chińska gospodarka, napędzana przez swój eksport, skorzystała na blokadach w krajach zachodnich. Zachodni popyt na dobra konsumpcyjne gospodarstwa domowego, produkty technologiczne i środki medyczne wzrósł, a chiński eksport do USA osiągnął rekordowy poziom. W związku z tym wiele kontenerów z chińskimi towarami trafiło do Europy i Ameryki Północnej, ale nie wróciło, ponieważ eksport z Europy i USA do Chin został znacznie ograniczony.

 

Kontenerowce czekają na rozładunek poza portami Los Angeles i Long Beach

Źródło: Allen J. Schaben, Los Angeles Times

 

W rezultacie tysiące pustych kontenerów utknęło w tych portach, a nie azjatyckich, gdzie były potrzebne do kontynuowania eksportu. Ponadto w portach europejskich i amerykańskich brakuje personelu do rozładunku i transportu kontenerów. Przed pandemią powrót statku towarowego do miejsca pochodzenia zajmował 2 dni, obecnie proces ten trwa od 1 do 2 tygodni.

Można pomyśleć, że niedobór kontenerów można rozwiązać poprzez ich produkcję, jednak w perspektywie krótkoterminowej nie jest to sposób na przezwyciężenie tego kryzysu. Główny producent, China International Marine Containers, nie jest w stanie poradzić sobie z ogromnym nakładem czasu i środków potrzebnych do wyprodukowania nowych kontenerów.

Ważne jest, aby pamiętać, że około 80% światowego handlu towarami odbywa się za pośrednictwem transportu morskiego. Eksperci są zgodni, że problemy logistyczne wynikające z pandemii będą się utrzymywać przez większą część 2022 roku.

Gabriel Chávez | 19 paź 2021